Już lato, czyli czas upałów i monsunów. 2 dni temu jedna nowa dzielnica Nanning została zalana. O dziwo, nigdy przedtem nie było w tym rejonie problemów z wodą. Ale też nie było tam za wiele budynków, prawie same wzgórza i zieleń. Teraz , gdy wszystko wyłożono betonem, nie ma szans by ziemia szybko wchłonęła te lejące się z nieba hektolitry wody.
Zdjęcia internautów sprzed dwóch dni. Zalane ulice nowej dzielnicy Langdong.
Poniżej kilka zdjęć z mojej „pierwszej powodzi” w tropikach w 2006 roku. Wtedy zalewało najczęściej stare dzielnice, które miały słaby system odprowadzania wody.
To,że jest trochę wody w lokalu, nie oznacza, że trzeba go zamykać. Ciągle można zjeść ciepłą zupkę :)
Minzu Dadao- główna aleja w mieście
A tak wyglądała dwa dni później jak już cała woda odpłynęła